Nitkowanie na „8” vs Nitkowanie z nitką w buzi? Co jest lepsze?

Mówi się, że ile specjalistów tyle sposobów na pracę. Każdy z nas ma swoją technikę racy, którą kocha i bez której nie wyobraża sobie wykonania stylizacji. Jest jednak bardzo ważna zasada w pracy z klientkami. „Po pierwsze nie szkodzić” (tak, to ta sama zasada, która przyświeca lekarzom, ale traktuję ją zupełnie poważnie). Taka zasada powinna Ci przyświecać w trakcie nitkowania czy innych zabiegów na twarzy klientki.

HISTORIA Z ŻYCIA WZIĘTA

Zanim jednak przystąpię do porównywania sposobów depilacji przy pomocy nitnik, pozwolę sobie przytoczyć historie z życia wzięte. Nitkowanie nie jest już mało popularną metodą jak to było jeszcze kilka lat temu. Coraz więcej stylistek wykonuje depilację tą techniką (z różnym skutkiem), a klientki już mniej więcej wiedzą czego mogą się spodziewać. No właśnie często mam wrażenie, że jednak nie da się tego porównać. Kilkukrotnie gościłam na swoim fotelu nowe klientki, które były poddawane depilacji nitką w innych salonach. Widziałam jakie były zestresowane i spięte. Do czasu, aż rozpoczynałam nitkowanie. Momentalnie schodził stres i wcześniejsze napięcie, a klientki były naprawdę zaskoczone, że to nie musi boleć. 

Ból jest niestety zasługą złej techniki pracy, tempa depilacji, złego docisku nitki czy nieodpowiedniego przyłożenia jej do skóry. Można by było pomyśleć, że co to za filozofia wydepilować włoski nitką. Jednak jak widać po przykładach z mojego zawodowego doświadczenia, wszystko w nitce ma znaczenie. Wszystkie te niuanse techniczne, finalnie wpływają nie tylko na odczucia w czasie depilacji, ale tech na czystość depilacji i trwałość zabiegu. 

CZY DA SIĘ TO PORÓWNAĆ?

Zastanówmy się zatem czy nitkowanie na 8 jest porównywalne do Nitkowania z nitką w buzi?

  1. sam proces nitkowania wymaga miękkich i zwinnych rąk, nitkowanie na 8 wymaga jeszcze większej sprawności w dłoniach
  2. depilacja jest bolesna, bez względu na to czy wykonujemy ją woskiem, nitką czy pęsetą. Mieszki włosowe są unerwione i odczucia bólowe będą zawsze. Można je minimalizować wykonując szybki rusz. Trzymając nitkę w buzi jesteś w stanie szybkim płynnym pociągnięciem wyrwać cały rządek włosków. Gdy nitka jest zapleciona na 8, niewystarczająca siła dłoni/zaplątana sprężynka/zbyt duża ilość włosów, może zablokować ten szybki ruch, co wydłuży czas depilacji i zwiększy dyskomfort 
  3. prawidłowo poprowadzona nitka powinna przesunąć się po powierzchni skóry i wkręcić włosy w swoją strukturę. Jeżeli nacisk nitki jest za słaby to, włoski będą łapane w połowie. Zamiast być wyrwanym z cebulką, zostaną zerwane (tak jakby zostały ogolone) co oprócz tego, że będzie dużo bardziej bolesne, to włoski odrosną szybciej. Takiego nacisku nie jesteśmy w stanie uzyskać w przypadku nitkowania na 8. Dłoń stylistki musiałaby się wygiąć w nienaturalny sposób, aby domknąć pętelkę. 

UMIEM CIĘ NAUCZYC!

Takich porównań można by było mnożyć bez liku, a wnioski najlepiej jeżeli wyciągniecie same. Jeżeli jednak już te kilka argumentów Cię przekonało i chciałabyś nauczyć się prawidłowego nitkowania to koniecznie sprawdź ofertę na szkolenie hybrydowe „Nitkowanie 3.0”. Kliknij poniżej i zapisz się na listę zainteresowanych. 

Zalety naturalnej stylizacji brwi

Nie powinno się mylić naturalnej stylizacji brwi z dziko zarośniętymi brwiami, które tworzą „chaszcze”. Wręcz przeciwnie – naturalne to znaczy idealnie wkomponowane w twarz i stworzone przez naturę tak, aby wydobyć z twarzy to co najpiękniejsze. Czy można korygować naturę by ją ujarzmiać? Oczywiście i zaraz wam opowiem jakie płyną z tego korzyści. 

Lekkość, objętość, puszystość, naturalność. 

Dla mnie to wszystko są synonimy naturalnej stylizacji brwi. Brwi powinny idealnie wtapiać się w łuk brwiowy, który podkreśli rysy twarzy każdej kobiety. Jak piękna ozdoba każdych oczu. Możesz zapytać „Po co robić brwi, których nie widać?”. Po to, aby nie odciągały uwagi odbiorcy, aby stylizacja była trwalsza, a klientka nie musiała być zawsze w pełnym makijażu dla wyrównania kontrastu pomiędzy zrobionymi brwiami a resztą twarzy. 

Naturalna stylizacja brwi ma też inne zalety.

  1. Dobrze wyznaczony kształt (zgodnie z anatomicznymi predyspozycjami klientki) pozwala utrzymywać go przez długi czas. Nawet wtedy gdy klientka nie ma czasu przyjść do nas na wizytę nie będzie w stanie go popsuć złą regulacją.
  2. Kolor domyty ze skóry nie wywołuje efektu kontrastu. To psychologiczna (subiektywna) ocena trwałości stylizacji. Kiedy produkt zejdzie ze skóry to włoski wydają się jaśniejsze, więc pojawia się wrażenie słabszej trwałości. 
  3. Po takiej stylizacji klientki od razu mogą wrócić do swoich zadań i nikt nie powie „Ooo! Byłaś u kosmetyczki”. Za to będzie się zastanawiał co się zmieniło, że posiadaczka nowych brwi tak dobrze wygląda. 
  4. Jest nowo rozkwitającym trendem, który za chwilę będzie zabiegiem MUST HAVE  w każdym salonie. 

Klientki kochają swoje brwi…

…tylko jeszcze o tym nie wiedzą. Trzeba im pokazać jak pięknie wyglądają gdy wydobywa się naturalne piękno z tego niepozornego fragmentu włosów. Jedyny efekt uboczy to fakt, że taki zabieg uzależnia! Klientki po prostu nie wyobrażają sobie nie mieć podkreślonych brwi w naturalny sposób.

Chcesz nauczyć się naturalnej stylizacji brwi?

Dołącz do Interaktywnej Akademii PRO Brow – jedynego szkolenia z naturalnej stylizacji brwi, gdzie kursantki uczą się tworzyć stylizacje idealnie dobrane do ich klientek. Tylko do 19 maja możesz kupić dostęp do tego szkolenia. Później zamykamy do niej drzwi na kolejne 5 miesięcy. 

Zasady prawidłowej stylizacji brwi

Schematy i gotowe rozwiązania to jest to co kursantki i stylistki brwi lubią najbardziej. Po co się przemęczać sokoro można wykorzystać szablon? Nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że każda z nas jest inna. Nie tylko pod względem wyglądu i anatomii, ale tez pod względem problemów z brawami jakie chcemy rozwiązać. Bardzo często ulegamy jednak trendom. Trendy były są i będą, ale czy są jakieś podstawowe zasady, które powinny być przestrzegane w stylizacji brwi? Tak! I właśnie dziś chcę poruszyć ten temat. 

INDYWIDUALNA ANALIZA PROBLEMU TO PODSTAWA

Wyobraź sobie stylistkę ubioru, która uwielbia kwieciste wzory i falbaniaste sukienki. Wszystkie swoje klientki stylizuje dokładnie tak samo. Już na pierwszy rzut oka można stwierdzić kto stylizował konkretną Panią. Część klientek będzie zadowolona, bo taki styl będzie korygował ich kształty i podkreślał urodę, ale druga część będzie czuła się jak w przebraniu karnawałowym. Analogicznie z taką samą sytuacją można spotkać się w przypadku stylizacji brwi. 

Pamiętaj, że brwi to są linie, które powinny być dobrane do twarzy pod względem kontrastu, proporcji i położenia (tak, brwi powinny znajdować się w określonym miejscu, a nie tam gdzie ktoś ma taką ochotę). Źle dobrana stylizacja może wyrządzić nam sporo wizerunkowej krzywdy. Stylizacja brwi to nie tylko piękne modelowania i farbowania jakie widzimy w instagramie. W 90% klientek, które przychodzą do naszych salonów to brwi problematyczne. Takie klientki szukają rozwiązania swoich problemów i pomocy oczekują od specjalisty w brwiach. Omówmy sobie jakie zasady powinna znać stylistka, która chce profesjonalnie zajmować się brwiami i rozwiązywać problemy swoich klientek. 

PODSTAWOWE ZASADY

  1. zasada kontrastu – brwi są elementem kontrastującym na naszej twarzy i źle dobrane pod względem koloru do typu klientki, mogą ten kontrast zwiększyć i być wizerunkową wtopą
  2. zasada światłocienia – nie myśl, że ma ona tylko zastosowanie w malarstwie czy jest przestarzałym trendem, nic bardziej mylnego. Pracę ze światłem i cieniem do dziś wykorzystuje się w makijażu, gdzie możemy modelować twarz i tworzyć złudzenia optyczne
  3. złudzenie optyczne – wykorzystuje się je nie tylko w makijażu, ale i w stylizacji brwi. Można dzięki niej podkreślać lub ukrywać to czego nie chcemy pokazywać
  4. zasada proporcji – i nie chodzi tu tylko o tę proporcję dotyczącą całej twarzy (gdzie brwi są jedną z linii dzielących twarz na 3 równe części), ale tej dotyczącej proporcji w budowie samej brwi. Źle ustawione główki lub wzniesienia nie w tym miejscu mogą nam uwydatnić czoło i powiększyć nos. 

Jak widać tych zasad jest cała masa. Trzeba też wiedzieć jak wykorzystywać je na codzień w naszej pracy. Nie znając ich praca z brwiami jest trochę na chybił trafił – raz wyjdzie, a 3 razy nie bardzo. Już niebawem, bo 12 maja rusza sprzedaż kolejnej edycji Interaktywnej Akademii PRO Brow. W niej poznasz te zasady i nauczysz się wykorzystywać je w swojej pracy. Co ważniejsze, poznasz unikalną technikę trójzęba, dzięki której wszystkie te zasady będą łatwiejsze do wprowadzenia. Więcej na ten temat przeczytasz na stronie dotyczącej Akademii. Kliknij w baner poniżej i zapisz na listę zainteresowanych, bo możliwość zakupu Akademii będziesz miała tylko przez tydzień od 12 do 19 maja (platforma szkoleniowa otwiera się 20 maja). Bądź świadomą stylistką brwi i zacznij cieszyć się każdą udaną stylizacją jaką wykonasz!