3 powody dla których nie powinnaś podcinać brwi swoich klientek

No właśnie, podcinać czy nie podcinać oto jest pytanie? Niektórzy uważają, że to dziwna fanaberia, a podcinanie brwi to przecież zabieg jak każdy inny. Prawda jest jednak taka, że nie do końca tak jest i dziś mam nadzieje wyjaśnić Ci dlaczego podcinanie brwi jest zabiegiem niekorzystnym dla nich. Nie tylko z punktu widzenia estetyki stylizacji, ale i fizjologii. 

Czym różnią się brwi od włosów na głowie?

Zacznijmy od tego, że brwi są to włosy należące do grupy szczeciniastej. Różnią się zasadniczo od tych rosnących na głowie. Nie tylko strukturą, ale również długością faz w cyklu wzrostu włosa, dlatego nie powinny być traktowane tak samo jak te na głowie. Jest mało publikacji dedykowanych właśnie włosom szczeciniastym. Nie przeprowadzono wielu badań, które potwierdzałyby niektóre tezy, co nie zmienia faktu, że osoba, która wykonuje zabiegi na brwiach nie może wyciągać swoich własnych wniosków na grupie klientek posiadających podobne problemy. Trzeba pamiętać o tym, że badania naukowe również nie muszą być miarodajne. Nauka cały czas się rozwija i to co było teorią kiedyś, dziś już nie ma potwierdzenia naukowego.

Poza tym brwi są świetnym barometrem naszego zdrowia. Stając się matowe lub szorstkie pokazują, że z naszym organizmem dzieje się coś złego. Może warto udać się na badania czy po prostu postarać się o zmianę diety? Kiedy pojawiają się zmiany hormonalne (najczęściej po 40 roku życia) mogą pojawić się w brwiach dzikie włosy. Ja osobiście nazywam je gargamelami, choć nie ma to nic wspólnego z naukową nomenklaturą. Dzikie włosy w brwiach są długie, często pokręcone, a niekiedy w niejednolitym kolorze. Odstają znacząco od innych włosów w brwiach. 

Dzikie włosy w brwiach to fakt

Powstają one z powodu zmian jakie następują w mieszku włosowym, które zaburzają fazy wzrostu włosa. Taki włos po prostu nie przestaje rosnąć. Najbardziej ekstremalne przypadki jakie widziałam to dzikie włosy sięgające linii rzęs. Podcięty zaczyna wykrzywiać się w różne strony, stają się jeszcze grubsze i bardzo ciężko je ułożyć. O naturalnych brwiach można tak dużo powiedzieć, że napisałam nawet dedykowanego eBooka, za całą moją wiedzą zebraną na ten temat. Do kupienia TUTAJ

Proszę dzikich włosów jednak nie mylić z włosami długimi i grubymi, które występują w brwiach naturalnie. Takie brwi to kwestia genetyki. Dzikie włosy rosną z powodu zaburzeń w organizmie. Brwi naturalnie rosną w taki sposób, że włosy z górnej krawędzi rosną w dół, a z dolnej krawędzi do góry. Na wysokości ciałka przeplatają się ze sobą tworząc zaciemnienie. Co za tym idzie, w ciałku pojawia się zaciemnienie. Efekt pogłębia się po koloryzacji. Aby wyrównać koloryt można albo zamalować skórę w ogonku (ale po co? skoro i tak zaraz zejdzie), albo przerzedzić. O tej drugie metodzie opowiem Ci za chwilę. 

Wróćmy jednak do meritum. Dlaczego nie powinno podcinać się brwi? 

  1. Każda brew składa się z określonej ilości włosów, które moją konkretną długość i gęstość, aby osłaniać łuk brwiowy. To jakie mamy brwi zależy od mieszanki genów jakimi zostaliśmy obdarowani przez naszych przodków. W momencie gdy podcinamy brwi nie tylko możemy odsłonić przestrzenie, które do tej pory były zakryte przez włoski, ale rownież spowodować, że nagle brwi będą miały nierówny koloryt. Pamiętaj, że włosek ma budowę stożkową. Jest szerszy u podstawy i równomiernie zwęża się do końcówki. Obcięcie go sprawi, że zamiast kształtu stożka przybierze kształt… pieńska, a to już nie wygląda naturalnie. 
  2. Brwi grube, długie mają wystarczająco grubą strukturę, aby pod wpływem podcięcia zacząć się odkształcać pod wpływem wody czy innych preparatów. Poza tym, bardzo często bywa tak, że przy takiej strukturze włosa zaczynają one łączyć się w większe skupiska, które tworzą coś na zasadzie zbitego warkoczyka. Owszem odcięcie poluzuje to zbicie, ale tylko na chwilę. Po kilku dniach włoski zaczną odrastać i efekt niestety może być jeszcze gorszy niż wcześniej. 
  3. Jeżeli w brwiach występują włoski dzikie to bezwzględnie trzeba je z nich oczyścić. Pojawienie się jednego dzikiego włosa sugeruje, że za chwilę mogą pojawić się kolejne. Podcięcie tego jednego może finalnie doprowadzić do sytuacji gdzie brwi będą składać się tylko z takich włosów. Jeżeli przegapiliśmy ten moment to jest jeszcze szansa uratować sytuację, ale prawda jest taka, że takich brwi nie powinno się traktować po macoszemu, bo może się okazać, że bardziej zaszkodziliśmy niż pomogliśmy.

Po nożyczki łatwo jest sięgnąć. Zabieg jest szybki i na chwilę zadowalający. Po kilku dniach efekt zniknie, a klientka może być niezadowolona. To jak jak z wizytą u fryzjera-artysty. W dniu zabiegi fryzura jest super finezyjna, ale już po pierwszy myciu czar pryska i nagle żałujemy, że się na taki zabieg zdecydowałyśmy. Jest jednak sposób na uzyskanie długotrwałego, lekkiego i eleganckiego efektu bez potrzeby obcinania brwi. 

Jest rozwiązanie!

Rozwiązaniem jest przerzedzanie – jest to sposób odpowiedniej depilacji brwi wewnątrz ciałka, która rozluźnia zbyt dużą ilość włosów. Przerzedzanie jest zabiegiem, w którym trzeba naprawdę mocno się skupić. Trzeba ostrożnie wyrywać każdy włosek, aby nie zrobić dziur wewnątrz brwi. 

Najlepiej jest zaczynać od najdłuższych i najgrubszych, które są w później fazie wzrostu. Wyrwać 2-3 włosy, ponownie uczesać brwi i sprawdzić czy zaciemnienie się utrzymuje. Powtarzamy taką procedurę aż do uzyskania porządnego efektu. To na co musisz uważać, to górna i dolna krawędź brwi – unikaj wyrywania włosów w tych miejscach, aby nie narobić ubytków. Przerzedzanie powinno być przeprowadzone bez pośpiechu z uwagą analizując każdy poszczególny włos. 

Jeżeli procedura jest przeprowadzona prawidłowo to uzyskany efekt utrzyma się nawet 5-6 tygodni. 

Przerzedzania i wielu innych rzeczy pomocnych przy rozwiązywaniu problemów z brwiami Twoich klientek, nauczysz się w Interaktywnej Akademii PRO Brow, która rusza już w październiku, a już możesz zakupić dostęp do jedynej takiej platformy w Polsce. To będzie ostatnie szkolenie w tym roku, więc nie przegap tej okazji i dołącz do grona świadomych stylistek brwi

2 Comments

  1. A czy coś można zrobić jak już kosmetyczki brwi przycinaly i faktycznie są grubsze i wyginają się w różne strony? Jakoś je wyprostować?

  2. Dziękuję za te informacje.Potwierdziły moją intuicję,że trzeba wyrywać a nie przycinać. Niektóre kosmetyczki były innego zdania.Kiedyś nieopatrznie zgodziłam się na lekką regulację. Nie wiem jakiego narzędzia używała kosmetyczka, ale miałam wrażenie,że to był jakiś nożyk. Nie byłam zadowolona.


Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *